Zoya - 2014-02-14 20:47:05

Ona - niepoprawna romantyczka, marząca o prawdziewj miłości.
On - wieczny samotnik, nie wierzący w miłośc.
Pewnego dnia do Jej szkoły na wymianę przyjerzdża On i od razu się w sobie zakochują.
Ona próbuje się do Niego zbliżyć, a On ukrywa swoje emocje pod kamienną maską.
Co z tego wyjdzie? Zobaczymy.

Pan Andrew Nightdale i Jego siestrzyczka Zoya.
Dwa zupełnie inne charaktery.
On, typowy samotnik ukrywający uczucia i okazujący je tylko przy siostrze.
Ona, jakby miała ADHD, cholerna romantyczka, która najpierw robi, a potem myśli.

On:
http://media.tumblr.com/tumblr_m0qt1cyGy81r8wqlyo1_500.gif
Ona:

Lola - 2014-02-14 21:04:11

Lisa.
http://media.tumblr.com/tumblr_m5xjepk55K1qlhfe3.gif
I Ben, jej przyrodni brat. Kompletne przeciwieństwo energicznej i wesołej siostry.
http://2.bp.blogspot.com/-NnKO6J89YhE/Uag9ZQQ_EEI/AAAAAAAAAS0/bbAvuh8-MHI/s1600/chlop.jpeg

Zoya - 2014-02-14 21:11:29

Zoya wyszła z samochodu podekscytowana tym, że już niedługo pozna nowych ludzi.
Jej brat nie podzielał jej entuzjazmu.
No cóź poradzić?
Nasz kochany Andrew to straszny samotnik.
- Drew! Uśmiechnij się - chłopak usłyszał głos swojej siostry.
- Nie. I nie mów do mnie Drew.
- Ale ty jesteś denerwujący! Chodź już skoro tak ci śpieszno do domu - odparła lekko poddenerwowana dziewczyna.
Oboje ruszyli w stronę schodów gdzie czekała na nich dwójka nastolatków.

Lola - 2014-02-14 21:16:54

Lisa uśmiechnęła się podekscytowana. Nie mogła się doczekać powitania nowych. Szturchnęła brata.
-Uśmiechnij się chociaż.-mruknęła. Gdy jednak zobaczyła jego wykrzywioną minę mającą być uśmiechem westchnęła.
-Może jednak odpuść sobie, Ben.
-Ty chciałaś żebym się uśmiechnął.
-Skąd miałam wiedzieć że to będzie tak wyglądać?-zapytała poirytowana. Na widok nowych zbiegła po schodach. Kim by była Lisa gdyby nie potknęła się? Na pewno nie sobą. Wpadła na przystojnego blondyna.

Zoya - 2014-02-14 21:20:55

Lola napisał:

Lisa uśmiechnęła się podekscytowana. Nie mogła się doczekać powitania nowych. Szturchnęła brata.
-Uśmiechnij się chociaż.-mruknęła. Gdy jednak zobaczyła jego wykrzywioną minę mającą być uśmiechem westchnęła.
-Może jednak odpuść sobie, Ben.
-Ty chciałaś żebym się uśmiechnął.
-Skąd miałam wiedzieć że to będzie tak wyglądać?-zapytała poirytowana. Na widok nowych zbiegła po schodach. Kim by była Lisa gdyby nie potknęła się? Na pewno nie sobą. Wpadła na przystojnego blondyna.

Andrew jak to on przybrał swoją maskę obojętności.
Podał dziewczynie rękę i pomógł wstać.
A Zoya... cóż...
- Hej! Jestem Zoya, a ty?

Lola - 2014-02-14 21:24:37

-Dzięki.-uśmiechnęła się promiennie do chłopaka.
-Lisa, miło mi. Ten na górze to Ben, mój przyrodni brat.-powiedziała wskazując Bena. Kiwnął im tylko głową.

Zoya - 2014-02-14 21:29:58

- To jest mój straszy o dwie minuty brat maruda, pesymista i cośtam jeszcze Andrew - odparła Zo na jednym wdechu. - Miło Cię poznać... Mam nadzieję, że twój brat nie jest choć w małym stopniu taki jam Andrew, bo jak tak to się chyba zastrzelę...
- Chciałbym to zobaczyć - mruknłą niedosłyszalnie braciszek Zo.

Lola - 2014-02-14 21:33:09

-Muszę cię zasmucić. Jest identyczny.-powiedziała niezadowolona z charakteru brata. Ben zszedł do nich i stanął obok Lisy.

Zoya - 2014-02-14 21:40:23

I to ADHD Zo w poprzednim moim pości xD

Dziewczyna przesunęła otwartą dłonią po twarzy.
- Panie Boże... Jeśli tam jesteś, daj mi cierpliwość do facetów, bo jak dasz siłę to nie ręczę za siebie.
Andrew uśmięchnął się złośliwie patrząc na siostrę.
- Nie narzekja, przecierz świat jest taki cudowny i kolorowy...
- Andrew... - dziewczyna spojrzała na brata z chęcią mordu w oczach.

Lola - 2014-02-14 21:43:00

Zaśmiała się.
-Jak bym widziała Bena.
-Stoję tu.-mruknął.
-A tak, zapomniałam.

Zoya - 2014-02-14 21:49:15

- Możemy już wejść do tej szkoły? - zappytał Andrew. - Nie ma ochoty spędzić przed tym budynkiem całego dnia...
- Czy ty chociaż raz przy ludziach nie możesz zachowywać się normalnie?
- Nie.

Lola - 2014-02-14 21:52:09

-Chodźcie. Oprowadzimy was.-powiedziała.
-Cyba ty, ja się zmywam.-mruknął.
-Nigdzie nie idziesz rozumiesz?-powiedziała ostro.
-Dobra, dobra. Już jestem grzeczny.

Zoya - 2014-02-14 21:57:18

- Pantofel - stwierdził pod nosem Andrew, za co dostał po łbie od Zoi.
- Błagam cie Drew nie odstaw dzisiaj żadnego numeru - spojrzała błagalnie na brata.
- Nic nie objecuję.

Lola - 2014-02-14 21:59:08

-Co chcecie najpierw zobaczyć?-zapytała z ciepłym uśmiechem. Stał obok niej obserwując uważnie swoje buty.

Zoya - 2014-02-14 22:01:09

- Salę informatyczną! - odparła Zo
Andrew stanła obok Bena i popatrzył się na jego buty.
- Faktycznie ciekawe - powiedział po chwili.
Zoya przesunęła dłonią po twarzy.

Lola - 2014-02-14 22:07:03

-W takim razie chodźmy na drugie piętro.-powiedziała i pociągnęła za sobą brata.

Zoya - 2014-02-14 22:12:34

- Andrew... - westchnęła tylko i razem z bratem ruszyła za dziewczyną.

Lola - 2014-02-14 22:14:44

Poprowadziła ich do sali informatycznej znajdującej się na drugim piętrze. Była nią klasa na końcu korytarza. Na przerwach praktycznie nikogo tu nie było więc na całym holu panował spokój.

Zoya - 2014-02-14 22:17:48

- Jakie macie tu oprogramowanie? Z jaką prędkością działa internet? Zaczęłiście już programowanie? - gadała jak najęta Zoya, a Andrew tylko oparł się o ścianę obserwując Lisę.
Zo kącikiem oka obserwowała Bena.

Lola - 2014-02-14 22:22:35

Udawał że na nią nie patrzy, ale cóż było inaczej.
-Windows 7, jest dość szybki jak na szkolny, tak.-odpowiedziała z uśmiechem.

Zoya - 2014-02-14 22:24:26

- To świetnie nie będę do tyłu!
- Nawet jak byście mieli się do rządu włamywać zrobiłabyś to jako pierwsza Zo.

Lola - 2014-02-14 22:30:18

Zachichotała cicho.
-Co chcecie zobaczyć teraz?
Obserwował ją.
~
Muszę iść, ale będę jutro :*

Zoya - 2014-02-14 22:31:52

Okejo ^^

- Obojętnie - odparli chórem.

Lola - 2014-02-15 09:08:23

-W takim razie chodźcie.-poprowadziła ich na hol i wskazywała im kolejno sale. Biologia, przyroda... Gdy doszli na drugi koniec korytarza zeszła piętro niżej. Ben spojrzał ukradkiem na Zo.

Zoya - 2014-02-15 12:47:16

Dziewczyna szła wesoło się uśmiechając.
Za nią szedł jej przymulony braciszek.

Lola - 2014-02-15 12:53:35

Pokazali im salę gimnastyczną.
-Jeżeli będziesz chciała to dziś są nabory do drużyny cherleaderek. (nie umiem tego pisać xD)

Zoya - 2014-02-15 12:55:48

Zoya popatrzyła na nią jak na chorą umysłowo.
- NEVER!
- Zacytuję cię Zo "Never say Never" - Zoya miała ochotę go walnąc, dlaczego on wyłapuje wszystkie jej teksty?

Lola - 2014-02-15 13:01:03

-Spokojnie. Po prostu tak to zaproponowałam. Drużyna na pewno by się ucieszyła. Ale nic.-uśmiechnęła się. Ben patrzył na ścianę xD

Zoya - 2014-02-15 13:25:23

- Ciekawa ta ściana? - zapytała Zo.

Lola - 2014-02-15 13:37:00

-Bardziej niż wy.-mruknął.
-Ben!-warknęła i zdziałczyła go po głowie.
-Ał!-mruknął.
-Jak masz mówić takie rzeczy to nie odzywaj się w ogóle!-nakazała ostro.

www.gowasg.pun.pl www.warhammer2online.pun.pl www.cs-gumisie.pun.pl www.sitegothic.pun.pl www.a300.pun.pl